Nie spodziewałam się aż tylu wiadomości od Was odnośnie tego jak dokładnie wygląda moja aktywność, dlatego postanowiłam zebrać nurtujące Was pytania i odpowiedzieć na nie w poście :)
Od razu zaznaczam, że nie zaczęłam przygody z ćwiczeniami, ponieważ chcę schudnąć - nic z tych rzeczy. Zależy mi jedynie na lepszym samopoczuciu, kondycji, a przede wszystkim na czerpaniu przyjemności z uprawiania sportu. Postawiłam sobie jasny cel, (jednak o nim póki co nie mogę wspomnieć,wyjaśnienie pojawi się w jednym z kolejnych wpisów), który motywuje mnie każdego dnia i pozwala na właściwą organizację codziennych obowiązków. Pierwsze dni ćwiczeń były naprawdę męczące i obfitowały w różne bóle, dlatego stopniowo ćwiczyłam coraz dłużej, obecnie jest całkiem nieźle, choć to dopiero początek drogi!
Od kiedy ćwiczę?
Swoją przygodę rozpoczęłam 2 marca.
Co ćwiczę?
Brzuch:
- 8 minutowy trening brzucha ABS KLIK
- fragment treningu Ewy skalpel od 30 min. 50s. do 36 min. KLIK
- Plank Deska przez 1-2 min powtarzam 2 razy KLIK
Nogi:
- trening nóg z Mel B KLIK
- 20 wypadów nóg do tyłu KLIK
Pośladki
- trening pośladków z Mel B KLIK
Oprócz tego robię ok. 30/50 przysiadów dziennie.
Kiedy ćwiczę?
Ćwiczenia wykonuję wieczorami, ponieważ tylko wtedy mam czas dla siebie. W tym miesiącu ćwiczyłam 17 razy, głównie wykonywałam ćwiczenia na brzuch, robiłam przysiady i wypady nóg do tyłu. W kwietniu chcę bardziej popracować nad nogami i pośladkami.
Czy stosuję dietę?
Nie, nie stosuję żadnej diety. Jednak zmieniłam swoje złe nawyki żywieniowe. Obecnie w moim jadłospisie jest więcej warzyw i owoców, jogurtów naturalnych, jajek, brązowego ryżu, brązowego makaronu, zero słodyczy, zero fast foodów (ciekawe ile bez nich wytrzymam?!). Od czasu do czasu ulegam chrupiącym croissantom!
Więcej inspiracji z mojej kuchni znajdziecie na INSTAGRAMIE :)
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do aktywności fizycznej.
Pamiętajcie, że ćwicząc pracujemy nad lepszym zdrowiem i samopoczuciem :) Myślę, że warto pomyśleć o tym już dzisiaj.
POWODZENIA!
Ja od pół roku walczę o taki brzuch i daleko mi do niego, ale się nie poddaję :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :))
UsuńCammy życzymy wytrwałości i same bierzemy się do pracy nad naszym ciałem :):*
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny! :*
UsuńSuper! :) Oby tak dalej. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOdpalam filmiki i działam! Dzięki za motywację.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, że coraz więcej osób wybiera racjonalne odżywianie a nie diety cud. Super dziewczyny, że o tym mówicie! Może uda nam się w końcu wyplenić głodówki i diety białkowe :)
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo lubię treningi z Mel B ;)
bardzo fajny pościk kochana i na czasie,a figurkę masz boską!!!
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę od kilku lat. Wystarczy zacząć, by po paru tygodniach nie móc przestać :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post kochana ! Tak trzymaj ! :) Super kanapeczki :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam ćwiczenia z Mel B! jest taka pozytywna :))
OdpowiedzUsuńJa niestety nie potrafię zrezygnować z podjadania słodkości :). Stwierdziłam, że skoro zaczynam ćwiczyć, to nie muszę od razu katować się dietami. Nie chce sobie odbierać tych drobnych przyjemności :)
OdpowiedzUsuńbrawko moja kochana! tak trzymac:D
OdpowiedzUsuńtez cwicze :D od poczatku roku, poki co +1,5 kg! :O
OdpowiedzUsuńuwielbiam treningi z Mel B,
zycze wytrwalosci Kochana
PS Twoj brzuszek na zdjeciu po prawej wyglada rewelacyjnie! :)
świetną masz figurę <3
OdpowiedzUsuńMnie zmotywowałaś kochana! Świetny post i chyba spróbuję wypróbować Twój program ćwiczeń bo wydaje się być ciekawy. Piękny brzuszek :) Buziaki i powodzenia dla Was obojga w treningach i wytrwałości :*
OdpowiedzUsuńI ja się zbieram i zbieram, a zebrać się nie mogę ;) Chudnąć nie chcę, ale chciałabym ujedrnić pupę i uda. Skorzystam z poleconych przez Ciebie filmików :)*
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o zdrowe i racjonalne jedzenie- i ja praktykuję. :)))
Super post,jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńja chce koniecznie zrobić coś z udami,ale cóż brzuch chudy,a bioderka są :((
Pozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
ehh...zazdroszczę..ja się miałam wziąć za siebie w tym roku naprawdę porządnie, nawet już zapisałam na basen i siłownię...niestety życie zweryfikowało moje plany dość ostro...i chyba muszę odłożyć wszelkie tego typu postanowienia na przyszły rok.....;)
OdpowiedzUsuńDzień bez sportu dniem straconym :D Pysznie wyglądają te kanapeczki , uwielbiam avocado :D
OdpowiedzUsuńBo ruch jest ważny w naszym życiu ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ćwiczyć, no tak ale ten czas i jeszcze jak ma się dwie córki w domu, bywa różnie, ale warto inwestować w siebie.;))
Świetnie wyglądasz ;)
No i zapraszam do mnie na post o moim rzeżbieniu ciałka ;)
nic tylko Cię podziwiać kochana:)
OdpowiedzUsuńja tez ćwiczę pośladki z Mel, uwielbiam ten trening <3
5 tygodni a efekty już widać! super! trzymam kciuki! ;)
OdpowiedzUsuńGood article. I certainly love this site. Thanks!
OdpowiedzUsuńMy web site ... Kit
Zainspirowałaś mnie do ćwiczeń. Zobaczymy jakie będą efekty i czy wytrwam. Planuję ćwiczyć 4 razy w tygodniu.
OdpowiedzUsuńAniela trzymam kciuki! :)
Usuń