23 października 2017

O błogiej ciszy, oparach kawy i uczuciu, którego potrzebuje każdy z nas


Błoga cisza okrywa liście drzew, niebo jakby oddycha spokojniej i czas, który płynie wtedy wolniej. Noc rządzi się swoimi prawami. Wychodzę na balkon, na zegarku dochodzi czwarta w nocy. W słuchawkach ulubione dźwięki gitary, nie wiem czy to już poranek, czy jeszcze noc. Wiatr usilnie ze mną walczy i próbuje zaprosić mnie z powrotem do środka. Stanowczo odmawiam. Rozglądam się, ale w pobliżu nie znajduję żadnego światła, które solidaryzowałoby się ze mną. Aa czekaj - chwila! W oddali dostrzegam jedno przygaszone światło i zaczynam się zastanawiać... Co ten ktoś właśnie robi? Czy już smacznie śpi, ale zapomniał zgasić światło, a może czyta książkę lub pracuje?
Nocą przychodzą mi do głowy najlepsze pomysły, nocą snuję marzenia. Obserwuję śpiącego Męża, przytulam zaspanego psa i mam swoje pięć minut, które wydają się być wiecznością. Zwalniam, wyciszam się i kolekcjonuję emocje, które wtedy wydają się silniejsze i bardziej namacalne. 

Zaparzam kawę...

Jej przyjemne opary działają na mnie w sposób niezwykły. Nie śpieszę się, nie poganiam. Delikatnie przechylam filiżankę, delektuje się jej smakiem, choć wiem, że to nie jest najlepsza pora na kawę. Pierwszy jej łyk smakuje jak najlepsze wspomnienia. Później robię ich jeszcze kilka i zawsze zostawiam coś na dnie… 

Lubię ten czas. Chwile, które przypominają mi o tym, że to, co najcenniejsze jest tuż obok mnie. Moje emocje, przeżycia, książki czekające w kolejce.

To wszystko ma sens, jeśli doceniamy ciszę, która mówi więcej niż nam się wydaje!


Każdy człowiek zasługuje na spokój

"Było sobie drzewo, które kochało małego chłopca. Chłopiec przychodził do drzewa codziennie. Z jego liści splatał sobie wieńce na głowę i udawał leśnego króla. Wspinał się po jego pniu, huśtał się na jego gałęziach i zjadał owoce. Razem bawili się w chowanego, a kiedy chłopiec się zmęczył, zasypiał w cieniu drzewa.
Chłopiec kochał drzewo...kochał je bardzo. I drzewo było szczęśliwe.
Mijał czas. Chłopiec był coraz starszy i drzewo często zostawało samo. Wreszcie pewnego dnia, gdy chłopiec przyszedł, drzewo powiedziało:
- Chodź chłopcze, chodź i wspinaj się po moim pniu, huśtaj się na moich gałęziach, jedz moje owoce, baw się w moim cieniu i bądź szczęśliwy.
- Jestem za duży by się bawić, powiedział chłopiec - chcę kupować sobie różne rzeczy i cieszyć się nimi. Chcę pieniędzy. Czy możesz mi je dać?
- Niestety nie mam pieniędzy, powiedziało drzewo - mam tylko liście i owoce. Weź chłopcze moje owoce i sprzedaj je w mieście. Tak zdobędziesz pieniądze i będziesz szczęśliwy.
Chłopiec wspiął się na drzewo, zerwał owoce i zaniósł je do miasta. I drzewo było szczęśliwe.
Ale chłopiec nie wracał bardzo długo... i drzewo było smutne. Aż pewnego dnia chłopiec wrócił. Drzewo zadrżało z radości i powiedziało:
- Chodź chłopcze. Wspinaj się po moim pniu, huśtaj się na moich gałęziach i bądź szczęśliwy
- Jestem zbyt zajęty, by łazić po drzewach, powiedział chłopiec - potrzebuję domu, by mnie chronił przed zimnem. Chcę mieć żonę i dzieci, dlatego potrzebuję domu. Czy możesz dać mi dom?
- Nie mam domu, powiedziało drzewo - moim domem jest las. Ale możesz ściąć moje gałęzie i zbudować dom wtedy będziesz szczęśliwy. Chłopiec ściął gałęzie i poszedł budować swój dom. I drzewo było szczęśliwe.
Ale chłopiec długo nie wracał, a gdy wreszcie wrócił, drzewo było tak szczęśliwe, że ze wzruszenia nie mogło wydobyć głosu.
- Chodź chłopcze, wyszeptało - chodź i baw się.
- Jestem za stary i zbyt smutny by się bawić - odpowiedział chłopiec - Chcę mieć łódź, żeby stąd odpłynąć gdzieś daleko. Czy możesz dać mi łódź?
- Zetnij mój pień i z niego zrób sobie łódź, powiedziało drzewo - Wtedy będziesz mógł odpłynąć daleko i będziesz szczęśliwy.
Chłopiec ściął pień drzewa, zrobił z niego łódź i odpłynął daleko. I drzewo było szczęśliwe...
Jednak niezupełnie. Upłynęło wiele czasu zanim chłopiec wrócił.
- Niestety chłopcze, powiedziało drzewo - Nie zostało mi już nic, do ofiarowania - nie mam już owoców.
- Mam za słabe zęby żeby jeść owoce - odpowiedział chłopiec.
- Nie mam już gałęzi, powiedziało drzewo - Nie będziesz miał się na czym huśtać.
- Jestem za stary żeby się huśtać na gałęziach - odpowiedział chłopiec.
- Nie mam już pnia, powiedziało drzewo - Nie będziesz miał się po czym wspinać.
- Jestem zbyt zmęczony żeby wspinać się po pniu - odpowiedział chłopiec.
- Szkoda - westchnęło drzewo - Pragnę ci coś ofiarować, ale nie mam już nic. Niestety... jestem tylko starym pniakiem.
- Nie trzeba mi wiele - powiedział chłopiec - Szukam tylko spokojnego miejsca by usiąść."

źródło: Shel Silverstein

Spokojnej nocy dla Was i pięknego poranka! :)

zdjęcia: Mateusz / postprodukcja: ja

SUKIENKA - H&M
PASEK - Bellera
MARYNARKA - Zara
BIŻUTERIA - Pandora
BERET - Zara
« Nowszy post Starszy post »

32 komentarze

  1. Zaskoczyłaś mnie tą nocną kawą! Nie spodziewałam się, że masz w sobie coś z nocnego marka.
    Tworzysz wspaniałe rzeczy Kamilo! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mam! Kiedyś pracowałam tylko nocami…od kiedy w naszym życiu pojawił się psiak, trochę musiało się zmienić :) Ale obecna jesienna aura znowu wyzwala we mnie podkłady kreatywności, kiedy inni zasypiają. A jak jest u Ciebie?

      Ściskam ciepło!

      Usuń
    2. Ja z kolei uciekam do łóżka najszybciej jak mogę, ale gdy mam pisać uwielbiam wstać wcześnie rano, gdy zdaje się, że cały świat nadal śpi. Wtedy parzę sobie kawę w ulubionym kubku, marzę, rozmyślam i tworzę. ;)
      Ściskam mocno i życzę kreatywnych nocy przy filiżance kawy !

      Usuń
  2. Love everything you wear, and also the hat too!


    www.ismurfshion.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak prawdziwa Paryżanka, piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kamila! Zachwycasz coraz bardziej kochana 😊 pysznej kawki 😀
    To prawda ... nocą wszystko brzmi dźwięcznie, a cisza jest tak głośna że nie chce się przestawać jej słuchać ...
    Zdjęcia... jak zwykle piękne 💙

    Podrawiam
    Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weronika kochana, dziękuję! :)
      Mam nadzieję, że w końcu będziemy mieć przyjemność spotkać się na wspólnej kawie :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Pięknie prezentują się na żywo jej detale, czyli np. małe guziczki przy rękawach :)

      Usuń
  6. Świetny wpis ;) Też lubię na chwilę się zatrzymać i rozpłynąć się w marzeniach ;)

    PurpurowyKsiezyc

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamilo czy w tytule zamiast "które" nie powinno być "którego"? ☺
    Pięknie wyglądasz!
    Pozdrawiam
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Marysiu :) Dzięki za czujność! Jednak pisanie nocą ma też swoje wady :)
      Ściskam!

      Usuń
  8. Czy to jest sukienka z nowej kolekcji H&M? Nie mogę jej znaleźć na stronie. Jak zwykle wyglądasz przepięknie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już wiem, dlaczego nie mogłam znaleźć tej sukienki na stronie. Na stronie wygląda niepozornie i nie zwróciłabym na nią uwagi, a na Tobie wygląda wprost zjawiskowo. Jak to robisz, że we wszystkim wyglądasz przepięknie i z klasą? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Asiu! :) Bardzo dziękuję. Myślę, że każda z nas będzie wyglądać w niej pięknie…czerwień działa niezwykle kobieco!

      Ściskam Cię mocno. Dobrego dnia :)

      Usuń
  10. Bardzo mi się podoba to zestawienie kolorów, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepięknie wyglądasz...niesamowita klasa...jak to robisz ze sieciowkowe rzeczy na Tobie są mega drogie😍.ps.swietny blog😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa! Ściskam mocno w ten deszczowy dzień :)

      Usuń
  12. Wyglądasz przecudownie <3 ten pomarańczowy na Tobie <3

    Carmelatte

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz świetny styl i do tego doskonale wyglądasz :) Bloga ogląda i czyta się z przyjemnością

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Twój sposób pisania, naprawdę przyjemnie się czyta. :) Zdjęcia równie piękne, wyglądają jak z magazynu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie jest tak bardzo miło, kiedy tutaj zaglądasz!
      Dziękuję :)

      Usuń
  15. Piękna opowieść :-) Ja zdecydowanie jestem rannym ptaszkiem :-) a o 23:00 padam z nóg :-) Pozdrawiam nocnego marka ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze o tym marzyłam…może kiedyś sama się tego nauczę :)
      Póki co rannym ptaszkiem jest tylko podczas wyjazdów…tam o 6 mam ochotę góry przenosić :)

      Usuń

Instagram