9 września 2018

Moje ulubione seriale w stylu retro


netflix
Nowoczesna, ale z zacięciem do dawnych czasów - właśnie w taki sposób jakiś czas temu opisałam siebie w jednej z przeprowadzonych ze mną rozmów, którą możecie przeczytać tutaj. Te słowa wciąż brzmią w moich uszach. Ci z Was, którzy są ze mną dłużej doskonale wiedzą, co mam na myśli. Magiczny świat tamtych lat, to cała ja, dlatego również tych samych emocji poszukuję na ekranie...

Dzisiaj zgodnie z obietnicą chciałabym przedstawić Wam kilka seriali w klimacie retro, które są bardzo bliskie mojemu sercu, szczególnie ze względów wizualnych, ale nie tylko.

Telefonistki

serial retro

Las Chicas Del Cable to zdecydowanie mój numer jeden wśród seriali w stylu retro. Historia dzieje się w Madrycie w 1928 roku. Cztery kobiety (Lidia, Marga, Ángeles i Sara) podejmują pracę jako telefonistki i łączą swoje siły. Oprócz niesamowitych wnętrz, olśniewających strojów i fryzur, możemy uczestniczyć w ich relacjach z mężczyznami, pracy oraz przyjaźni, a przy tym wszystkim dotykamy również wątku kryminalnego, który dodatkowo wzmaga apetyt na więcej. Pod pierzynką lekkiej telenoweli mamy okazję zobaczyć, jak wyglądały prawa kobiet w Hiszpanii, a właściwie ich całkowity brak. Kobiety były tak naprawdę zależne od mężczyzn i nawet, jeżeli chciały decydować o sobie niewiele mogły uczynić. Tutaj idealnym przykładem jest Lidia, która marzy o rozwinięciu projektu budek telefonicznych, ale główną przeszkodą w rozwoju jej kariery stanowi płeć. W serialu możemy dostrzec, że kobiety miały już dosyć sztywno narzuconych zasad poprawnego zachowania, które nijak się miały do szczęśliwego życia. Pragnęły decydować o sobie, pracować zawodowo i uczestniczyć w życiu społecznym. Oprócz tego w serialu dotykamy również wątku seksualności, zabójstwa czy walki o dziecko.

Telefonistki, to serial, który porwie Was dopracowaną stroną wizualną. Modę lat 20. zdefiniowała grupa zbuntowanych kobiet, nazywanych "flapper", czyli inaczej chłopczyc. Taki styl promowała między innymi Coco Chanel. W serialu będziecie mogły to zaobserwować szczególnie u jednej z postaci. Wtedy spodnie były synonimem prawdziwej niezależności oraz kobiecej siły.

Ten serial jest dostępny na platformie Netflix.




Velvet




To mój drugi ulubiony serial w retro klimacie. Jego akcja również rozgrywa się w Madrycie, ale w połowie XX w. Wątkiem głównym tego serialu jest historia miłosna Any oraz Alberta, którzy poznali się już jako dzieci. I na tym cała historia ich szczęśliwej miłości mogłaby się zakończyć, niestety Ana to jedynie zwykła krawcowa, a Alberto jest synem właściciela ekskluzywnego sklepu z odzieżą Velvet. To nie ułatwia im znajomości. Na wiele lat zostają rozłączeni, ale podobno prawdziwa miłość potrafi pokonać wiele przeszkód...

Serial pokochałam za klimat, muzykę, lekkość przekazu oraz świetną grę aktorską. Wątek Any oraz Alberta, to nie jedyny za jaki można polubić Velvet. Postaci Raúl de la Rivy czy Mateo Ruiza wnoszą do tego serialu ogromny powiew świeżości i humoru. Ich miłosne oraz zawodowe perypetie potrafią rozchmurzyć nawet w najbardziej jesienny dzień. Velvet to serial odpowiedni dla wszystkich miłośniczek mody lat 50. i 60. XX wieku. Możemy w nich dostrzec kolekcje charakterystyczne dla Diora i Balenciagi oraz stylizacji w stylu pin-up. Rozkloszowane sukienki midi z podkreśloną talią, kreacje w stylu baby doll oraz ołówkowe spódnice.

Dostępny na platformie Netflix.




Gran Hotel

serial opis

Gran Hotel to kolejny hiszpański serial, który bije rekordy popularności. Na pierwszy rzut oka może wydawać się podobny do brazylijskich telenoweli, jednak nic bardziej mylnego. Jest to wielowątkowy serial kostiumowy, łączący kryminał z opowieścią obyczajową, w niesamowity sposób oddający klimat początku XX wieku. Akcja Gran Hotelu dzieje się w wymyślonej miejscowości Cantaloa w Hiszpanii. Jednak tak naprawdę tytułowy hotel zagrał Pałac Magdaleny w Santanderze. O popularności serialu może świadczyć fakt, że pałac po emisji został po raz pierwszy w historii udostępniony zwiedzającym.

Fabuła serialu rozpoczyna się od przyjazdu młodego Julio do Gran Hotelu, w celu wyjaśnienia tajemniczego zniknięcia swojej siostry Cristiny, która była tam zatrudniona jako pokojówka. Julio, aby rozwiązać zagadkę podejmuję pracę w hotelu jako kelner, poznaje całe środowisko poczynając od pracowników, aż do rodziny Alarconów - właścicieli hotelu. I przy okazji zakochuje się w najmłodszej córce właścicieli - pięknej Alicji, która pomaga mu odnaleźć siostrę....

Dostępny na platformie Netflix.



Krawcowa z Madrytu


To również hiszpański serial, który powstał na podstawie książki o tej samej nazwie. Sirę, główną bohaterkę, poznajemy jako młodą dziewczynę, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę z szyciem w jednym z lokalnych zakładów krawieckich, gdzie pracuje również jej mama. Dziewczyna z każdym dniem odkrywa swoje nowe możliwości w tym zawodzie, jednak niepewne czasy oraz bieda stawiają pod znakiem zapytania możliwość dalszego rozwoju w tym, co robi...

Krawcowa z Madrytu” to intrygująca historia o modzie, zawiłych ludzkich perypetiach, wojennej zawierusze oraz miłosnych namiętnościach.

Serial dostępny w Internecie.



W czasach wojny


Akcja serialu W czasach wojny rozgrywa się w realiach wojny o Republikę Rif, we wczesnych latach dwudziestych ubiegłego wieku. Do Maroka zostają wysłane pielęgniarki złożone z kobiet z wyższych sfer. Główną postacią serialu jest Julia Ballester, która martwiąc się o brata Pedra i narzeczonego Andresa postanawia wsiąść do pociągu jako pasażerka na gapę, która nie ma nic wspólnego z medycyną i opieką nad ciężko rannymi ludźmi. Motywuje ją jednak odkrycie prawdy i znalezienie ukochanych osób, którzy zostali wysłani na front.

Serial zachwyca kostiumami, scenografią oraz nawiązaniami do historycznych wydarzeń.

Dostępny na platformie Netflix.



Ania, nie Anna

serial

To serial, który nieco odbiega od tych przedstawionych powyżej, ale nie mogłam się oprzeć, aby go tutaj nie zamieścić. Ania, nie Anna to serial dla wszystkich miłośników Ani z Zielonego Wzgórza. Opowiada historię samotnej dziewczynki, który przybywa do domu Mateusza Cuthberta (starego kawalera) mieszkającego z siostrą Marylą. Jej historia wywołuje we mnie niejednokrotnie dreszcz przerażenia lub podziwu. Ten mały rudzielec, pomimo wielu traumatycznych przeżyć nigdy nie stracił pełnej radości z życia. Zachwyca mnie jej wybuchowość, charyzma oraz emocjonalność. Jej skłonność do wpadania w tarapaty jest urocza (jedną z moich ulubionych sytuacji było podanie Dianie wina zamiast soku...możecie sobie wyobrazić co działo się później).

I choć serialowa wersja nieco odbiega od tej, którą mogliśmy czytać w dzieciństwie - kupuję ją w pełni!

Dostępny na platformie Netflix.


Mam nadzieję, że moje propozycje zachwycą Was klimatem retro, ale nie tylko...

Jeśli oglądaliście seriale lub filmy w podobnym stylu dajcie koniecznie znać, chętnie po nie sięgnę :)

« Nowszy post Starszy post »

30 komentarzy

  1. Jako absolutna fanka Ani, nie odważyłam się obejrzeć nowej wersji. Boję się, ze sie rozczaruję. Wolę oglądać wersje z lat 80tych :). Seriali nie widziałam, ale po zdjęciach widać, ze klimat jest niesamowity. Może się kiedys skuszę na któraś propozycje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta aktualna wersja faktycznie nieco zmieniona, ale do mnie osobiście dobór aktorów w tym wydaniu jest ogromnie trafiony! Uwielbiam Anię!

      Usuń
  2. Kocham Velvet i Gran Hotel. Z Gran Hotel wiąże się pewna historia. Ten serial tak nas wciągnął, że wstawaliśmy rano i przed pracą oglądaliśmy odcinek. Świetna dawka humoru, wątki i intrygi :) Cudo w lekkim wydaniu! No i przystojny Julio :))) A oglądałaś Downton Abbey? Też bardzo mi suę podobał ten serial.

    Zaintrygowała mnie krawcowa z Madrytu, już wiem, co dziś obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam dokładnie to samo z Gran Hotel...perfekcyjna gra aktorska!

      Downton Abbey nie widziałam - muszę koniecznie zobaczyć. Dziękuję :)

      Usuń
    2. Polecam Downton Abbey - ja właśnie oglądam i jestem absolutnie zachwycona!

      Usuń
  3. A mój ulubiony to chyba Mad Men. Te stroje, scenografia wypełniona papierosowym dymem, charakteryzacja i cały klimat lat 50. i później 60. Nie zapominając o fabule i wielowymiarowych postaciach. Majstersztyk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam „The Crown” :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś zaczęłam, ale po kilku odcinków odpuściłam...
      Chyba powinnam wrócić i dać mu ponowną szansę :)

      Usuń
  5. Hej :) A czy robiłaś już taki wpis o książkach? Nie jestem na bieżąco ;)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Nie, ponieważ nie znam wielu książek z tematyką retro. Na co dzień sięgam bardziej po psychologiczne oraz motywacyjne pozycje :)

      Usuń
  6. Ja pokochałam Downton Abbey. Pokazuje, życie wyższych sfer w Angli od zatonięcia Tytanika do połowy lat 20. Świetnie ukazuje przemiany społeczne ale od strony, najmniej chętnej do zmian, części społeczeństwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam tylko "Anne"... chociaż nie lubię tej małej pindy (whoops), to serial pięknie zrobiony. Pozostałych, które opisałaś nie znam, a chętnie poznam. Zwłaszcza "telefonistki" wpadły mi w oko. Moja mistrzyni retro! Piękne zestawienie.

    Co mogłabym dodać, jeśli chodzi o RETRO STYLE?

    Peaky Blinders - cudowna, cudowna scenografia i kostiumy. Obejrzałam ciurkiem 4 sezony. Pokochasz Tommiego. A co ciekawe, ten serial opowiada o środowisku Romów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja Anię uwielbiam! Rozśmiesza mnie do łez :D
      Mała buntowniczka żyjąca w swoim świecie...choć faktycznie wyobrażam sobie, że może wzbudzać skrajne emocje :)

      Usuń
    2. ooo tak, Peaky Blinders - polecam z całego serca, niesamowity klimat !

      Usuń
  8. Uwielbiam wszystkie te seriale!
    W podobnym klimacie i z tematyką modową jest jeszcze Mr. Selfridge

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie te propozycje zaintrygowały mnie bardzo! Uwydatniła się u Ciebie słabość do Hiszpanii Kamilo? ;D Jakiś czas temu obejrzałam kilka odcinków Velvet- fantastyczny !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! :) Hiszpanie, chyba ewidentnie trafiają w mój retro gust!
      A do Malagi z przyjemnością wróciłabym jeszcze :)

      Usuń
  10. To coś dla mnie! Dzięki Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja absolutnie polecam Downton Abbey <3 Dostępny na Showmaxie. Klimat, kostiumy, muzyka. Mój numer jeden :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie mamy dostępu do Showmax. Póki co większość oglądamy na Netflixie, ale może zimą się skusimy :) W końcu nadchodzą dłuższe wieczory :)

      Usuń
  12. Velvet podobał mu się bardzo, potem obejrzałam Gran Hotel i też byl ok, ale do polecanych Telefonistek zabierałam się parę razy i jakoś nie mogłam przebrnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To daj im jeszcze szansę! :)

      Ja właśnie kończę trzeci sezon.

      Usuń
  13. Telefonistki świetny serial, oglądałam świetna pozycja polecam zobaczyć. A do reszty z przyjemnością sama zasiądę. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje zmysły pobudza film Chocolate.

    OdpowiedzUsuń
  15. Moda ubiegłego wieku podoba się dużej części ludzi - miała w sobie w końcu szyk i elegancję, którą często teraz trudno dostrzec w tym co jest nam serwowane. Nie tylko w magazynach, ale również i w telewizji.

    OdpowiedzUsuń
  16. Velvet uwielbiam za klimat, stroje...! i nie tylko. TElefonistki zaczelam ogladac, ale nie mam czasu skonczyc ;) natomiast Anie obejrzalam pol pierwszego odcinka i dalej sie nie skusilam, pierwsza wersja jest dla mnie absolutnym hitem i niech tak pozostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Poza ww. zresztą świetnymi propozycjami to dodam, że np. moi znajomi często też oglądają i chwalą sobie np. "Peaky Blinders". Osobiście często swego czasu oglądałam "Poirot", bo po prostu lubię tą postać i klimaty detektywistyczne. Mam też sentyment do wspomnianego wyżej "Velvet" :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam wszystkie te seriale!
    W podobnym klimacie i z tematyką modową jest jeszcze Mr. Selfridge

    OdpowiedzUsuń

Instagram