1 maja 2015

Weekend w Sound Garden Hotel


Każdy z nas marzy, każdy z nas potrzebuje chwili oddechu, zatrzymania i dobrej zabawy. Tak, ja też ostatnio marzyłam o tym wszystkim, szczególnie, że ostatnie miesiące były dla mnie wyjątkowo intensywne i wyczerpujące. Nikomu o tym nie mówiłam, nigdzie tego nie pisałam, a jednak stało się - dobre duszki spełniły moje ciche marzenie.

Poprzedni weekend spędziłam w hotelu Sound Garden Hotel. Całej ekipie bardzo dziękuję za zaproszenie, to z pewnością jeden z tych wyjazdów, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Wspaniali ludzie, masa pozytywnej energii, rewelacyjne warsztaty i wiele doznań estetycznych.

Hotel Sound Garden Hotel to pierwszy hotel w Warszawie, który ujął mnie za moje 'estetyczne serducho'. Każdy element jest tutaj doskonale zaplanowany i świetnie współgra z całą resztą. Uwielbiam miejsca, które na pierwszy rzut oka wydają się być proste i surowe, ale będąc w nich czujesz bijące ciepło. Tak właśnie jest w tym hotelu, byłam i sprawdziłam na własnej skórze :)
Poza tym hotel wyposażony jest w świetne sale konferencyjne, więc jeśli szukasz takiego miejsca w Warszawie, właśnie je znalazłaś. Dodatkowym atutem jest nowe piętro stworzone wyłącznie dla kobiet. Ladies floor wyróżnia się specjalnym wyposażeniem pokoi, m.in. lustrami do makijażu, doskonałym oświetleniem oraz fotelami do masażu.
Ekipa Sound Garden zadbała o zaproszone osoby w szczególny sposób. Nasz grafik nie przewidywał nudy, a wolny czas miałyśmy dopiero w godzinach nocnych. W piątek poznałyśmy hotel, następnie przywitano nas pyszną kolacją, a wieczorem zadbano o nasze zmysły. Koncert Adama Snopka, to przeżycie warte wszystkiego. Ciężko jest mi opisać Wam jego wielki talent i lekkość brzmienia - musicie uwierzyć mi na słowo! :)

W sobotę zostałyśmy zaproszone na warsztaty Lego Serious Play prowadzone przez kobietę wulkan - Magdę Kowalską. Do dzisiejszego dnia jestem pod wrażeniem jej osoby. Pewnie wynika to z naszych wspólnych zainteresowań. Mam nadzieję, że niebawem znowu odwiedzę Magdę i powtórzymy nasze inspirujące spotkanie. 
A tymczasem kilka słów na temat metody Lego: jest to metoda, która łączy w sobie obszary z dziedzin psychologii, rozwoju organizacji i biznesu. Wyzwala w uczestnikach nieopisane pokłady kreatywności, ułatwia komunikację i mocno angażuje. 

Pewnie zastanawiacie się co to za kaczki? Otóż jednym z pierwszych zadań było stworzenie wizerunku kaczki z 6 klocków lego. To niewiarygodne, ale każda z osób uczestniczących stworzyła inny wizerunek kaczuchy. To oznacza tylko jedno - każdy z nas jest inny i wyjątkowy. Różni nas nie tylko wygląd zewnętrzny, ale osobowość, zainteresowania, zdolności i to jak postrzegamy świat. 
Kolejne warsztaty w naszym grafiku nosiły nazwę 'Artemidy i Alchemiczki'. Naszym zadaniem, a raczej przyjemnością było stworzenie własnej soli do kąpieli lub wykonanie peelingu. Ja podeszłam do zadania bardzo osobiście i stworzyłam peeling, który niweluje stres, oznaki zmęczenia oraz walczy ze zmiennymi nastrojami. Jeśli te wszystkie magiczne olejki faktycznie tak zadziałają, jutro będę najbardziej zrelaksowaną i wypoczętą osobą na świecie :)
Czy już mówiłam, że  Sound Garden Hotel zadbał o każdy szczegół? Piękne wnętrza, rozwojowe warsztaty i połechtane kubki smakowe. Czego chcieć więcej? Zazdroszczę samej sobie :)
A to wszystko nie miałoby miejsca, gdyby nie te fantastyczne osoby. Pełne pasji, kreatywności, zapału, energii i chęci do życia! Ten wyjazd przypomniał mi o moich marzeniach i dodał odwagi do działania.

Szczególne uściski dla:
Moniki za mnóstwo pozytywnej energii, wspólne 'klaskanie', uśmiechy i dłuugie rozmowy,
Kasi za inspirujące rozmowy, podobne poczucie estetyki i miłość do czworonogów,
Ani za prawdziwość, ciekawe konwersacje i wspólnie spędzony czas,
Hani za niezliczone pokłady energii, którą mogłaby podzielić się z całym światem i jeszcze zostałoby dla niej,
Dianie za wprowadzenie w świat DIY.

Mam nadzieję, że niebawem spotkamy się znowu! :)
zdjęcia: Mateusz

Więcej zdjęć znajdziecie na moim Instagramie.
« Nowszy post Starszy post »

9 komentarzy

  1. Świetna relacja, zachęcasz do wyjazdu i mobilizujesz pięknymi zdjęciami :-) A fotografia na schodach, rewelacyjna! :-)
    Na moim blogu zobaczysz, gdzie kupić torebkę z frędzlami, zapraszam Cię :-)
    http://blogwspodnicy.blogspot.com/2015/05/hit-sezonu-gdzie-kupic-torebke-z.html

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka rewelacja! oj zazdroszczę na maxa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pięknie macie zdjęcia :). Zgłodniałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę na maxa! Uwielbiam to miejsce - znaczy nigdy nie byłam w środku ale z zewnątrz cały ten kompleks robi wielkie wrażenie. Uwielbiam tam przychodzić, bo czuję się jakbym była zupełnie innym świecie. Mówiąc szczerze trochę kojarzy mi się z Jetsonami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie spędzony czas i w takim pięknym miejscu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciesze sie, ze tak bardzo podobal Ci sie ten wyjazd :) na pewno odpoczelas ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.cataleya.sklep.pl/ dla każdej fashionistki 

    OdpowiedzUsuń

Instagram