25 października 2015

Znajdź swoje flow


blogi o modzie | blog modowy | futerko jesien zima 2015 | blogerka z krakowa | najlepszy blog o modzie | kaszkiet | czapka na jesien | spodnie dzwony | sesja blancciel
Czy jest w Twoim życiu taka czynność, podczas której zapominasz o otaczającym Cię świecie? Oddajesz się jej bez reszty? Czujesz przypływ satysfakcji i radości? Jeśli Twoja odpowiedź brzmi TAK, to znaczy, że doświadczasz stanu FLOW!


FLOW

Flow, czyli inaczej przepływ. Jest to pojęcie z pogranicza psychologii pozytywnej oraz psychologii motywacji. Zdefiniował je amerykański psycholog Mihálye Csíkszentmihályi. Flow jest stanem umysłu w którym doświadczasz niezwykle przyjemnego uczucia niesienia przez falę. Czujesz się szczęśliwa, spełniona, wolna oraz pełna energii. Bazując na uczuciach flow w łatwy sposób możesz określić co jest Twoją mocną stroną, przeznaczeniem oraz pasją. Według Profesora w życiu mamy tylko kilka możliwości: albo występuje nuda, ponieważ Twoja wiedza i umiejętności są duże, a wykonywane obowiązki małe albo towarzyszy Ci niepokój, ponieważ nie czujesz się na tyle silna, aby na dłuższą metę wykonywać obowiązki, które sobie narzuciłaś. Poza tym wszystkim, mamy wspomniany wcześniej przepływ, czyli stan w którym ludzie najczęściej odnoszą sukcesy, ponieważ czują się jak przysłowiowe "ryby w wodzie". Znają swoje mocne strony, widzą cel swoich działań, dlatego to co robią ma dla nich sens, czują radość i przyjemność z wykonywania swoich zadań, rozwijają się, nie boją się wyzwań, potrafią być wytrwali, bo flow – twierdzi Csikszentmihaly – "nie doświadcza się bez wysiłku i bez mozołu zdobywania”. Opisując w skrócie mechanizm działań stanu flow, należałoby zacząć od analizy podejmowanych wyborów i próby poznania samego siebie. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to dosyć naiwnie, jednak obserwując własne życiowe wybory, jestem w stanie potwierdzić płynność działania tej koncepcji. 

ZNUŻENIE / PRZYMUS

Ciągłe upieranie się przy czynnościach, które ewidentnie do Ciebie nie pasują, oddalają Cię od osiągnięcia uczucia życiowej satysfakcji. Ponadto wpędzają Cię w kompleksy, obniżają Twoje poczucie wartości i mocy sprawczej. Zamiast skupiać się na swoich mocnych stronach, wciąż bazujesz na tym co słabe i kruche. Boisz się mówić głośno o swoich celach i wizji na przyszłość, bo nie znasz swojej wartości i nie wiesz jak długo wytrzymasz w stanie ciągłego stresu i napięcia. Działając w stanie flow idziesz dalej pomimo wysiłku, nie czujesz dużego lęku. 

Flow możesz odczuwać w swojej pracy, podczas biegania, tworzenia muzyki, sprzątania czy dbania o ogród. Nie ma tutaj wyznaczników i żadnych ograniczeń. No chyba, że sama dla siebie się nim stajesz!

A teraz wybieraj: przymus czy lepsza jakość życia? :)

blogi o modzie | blog modowy | futerko jesien zima 2015 | blogerka z krakowa | najlepszy blog o modzie | kaszkiet | czapka na jesien | spodnie dzwony | sesja blancciel
blogi o modzie | blog modowy | futerko jesien zima 2015 | blogerka z krakowa | najlepszy blog o modzie | kaszkiet | czapka na jesien | spodnie dzwony | sesja blancciel
Zdjęcia: Elizaveta Shabo - Blancciel production
Makijaż: Yuliia Slowinska
Backstage Video: Tutaj


spodnie, top - H&M
futerko - SheIn
kaszkiet - Eugenia Kim via Shopbop
sandały - Stradivarius
« Nowszy post Starszy post »

12 komentarzy

  1. Radość, satysfakcja, coś niemierzalnego w czasie ani pieniądzach - to dla mnie synonimy flow, którym jest dla mnie moja marka. Chęć tworzenia nowych propozycji odzieżowych i własnoręczne ich realizowanie. Polecam ten stan wszystkim, którzy odczuwaj pustkę w swoim życiu, a nie są w stanie jej nazwać!
    Aczkolwiek ten przypływ nie nadchodzi z dnia na dzień. Ja odnalazłam swoje flow po 4 lata poszukiwań, w różnych miejscach i z rożnymi ludźmi.
    Pozdrawiam,
    ng

    OdpowiedzUsuń
  2. Radość, satysfakcja, coś niemierzalnego w czasie ani pieniądzach - to dla mnie synonimy flow, którym jest dla mnie moja marka. Chęć tworzenia nowych propozycji odzieżowych i własnoręczne ich realizowanie. Polecam ten stan wszystkim, którzy odczuwaj pustkę w swoim życiu, a nie są w stanie jej nazwać!
    Aczkolwiek ten przypływ nie nadchodzi z dnia na dzień. Ja odnalazłam swoje flow po 4 lata poszukiwań, w różnych miejscach i z rożnymi ludźmi.
    Pozdrawiam,
    ng

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądasz, t-shit jest uroczy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądasz:-). Ciekawy wpis. Uwielbiam stan flow, doświadczam go zawsze kiedy wchodzę do swojej "krawcowni", w głowie mam pełno pomysłów, zasiadam do maszyny i szyję:-). Czas przestaje istnieć:-). Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba większość nie czuje folow w miejscu pracy, ilu znamy ludzi naprawdę zadowolonych z pracy?

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowna sesja !!! pięknie wyglądasz w tej stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie byłoby czuć takie flow podczas wykonywania codziennych obowiązków, niestety współczesny świat tak bardzo pędzi do przodu, że brakuje nam czasu na relaks i odprężenie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię ten stan! Piękna jesteś Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to ja jestem ta szczesciara bo mam taki flow w mojej pracy :) Kocham to co lubie i jedno czego zaluje, to to ze tak pozno postanowilam rzucic prace na etacie i oddac sie temu co sprawia mi mega przyjemnosc.

    P.S. A zdjecia jakos wyjatkowo mi sie dzis mniej podobaja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super ten backstage video - przydałoby mi się coś takiego nagrać na pamiątkę z kolejnej sesji zdjęciowej. Pieknie się prezentujesz jak zawsze! Ja doświadczam stanu flow ilekroć idę na zdjęcia, wybieram outfit do posta, bloguję, czytam komentarze moich czytelników - to dodaje mi powera, satysfakcji i potwierdza w 100% że dobrze zrobiłam zaczynając swojego bloga rok temu - jednego tylko żałuję, że nie zaczęłam tego wcześniej! pzdr

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam taki flow w czasie aktywnosci fizycznej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. fachowa sesja :-) mistrzowskie zdjęcia i świetne futerko <3

    OdpowiedzUsuń

Instagram