10 kwietnia 2016

Mój niedzielny poranek


biale spodnie | baletki | tallinder
Zbudził mnie mglisty i mokry poranek. Pobiegłam do kuchni. Wstawiłam wodę na herbatę, wyjęłam masło z lodówki i zaczęłam szykować śniadanie. W tym czasie deszcz dał o sobie jeszcze mocniej znać. Zaczęłam nucić piosenkę, była to Sarah Jaffe - Clementine. Lubię jej słuchać, szczególnie wtedy, kiedy w mojej głowie rodzą się nowe pomysły, kiełkują kreatywne projekty, albo po prostu mam ochotę odpłynąć. Tego poranka właśnie tak było, głośno śmiałam się wewnątrz siebie i cieszyłam jak dziecko, że wszystko co najbardziej kocham, mam blisko siebie i tylko ode mnie zależy, co z tym faktem zrobię.

Dziwne uczucie odpowiedzialności, ale i mocy. 

Wśród morza ewentualności, wybrałam bliskość drugiej osoby i szczery uśmiech, a przecież los oferował mi dużo więcej. Wiele z tego co mogłam mieć, potraktowałam jako zwyczajnie złe, zbyteczne lub po prostu krzywdzące. Nie chcę tego. A przecież mogłam zacząć dzień od: "Co robią tutaj te brudne skarpetki?" albo "Cały tydzień to ja gotuję obiady, dlatego może dzisiaj to Ty się ruszysz". Gąszcz dostępnych zachowań, póz, masek, roli jest ogromny i nie dziwie się jeśli idzie tam Pani X i błądzi. Potem mijają kolejne dni, miesiące, a ona wciąż pogubiona - szuka właściwej drogi do domu. Po drodze spotyka wielu doradzających i każdy z nich przedstawia swój punkt widzenia, bez ogródek mówi jak należy postąpić i uczy zasad "właściwego" życia. Bo przecież wolno.

Tego nie chcę. Gotowe śniadanie ustawiłam na stole. Zaparzyłam zieloną herbatę i spokojnym, aczkolwiek radosnym głosem zawołałam Męża. Kiedy przyszedł uścisnął mnie mocno i spojrzał mi głęboko w oczy. Czułam, że otula mnie swoimi słowami i daje to co w życiu najpiękniejsze - radość i siłę!

Każdego dnia

Zwróćcie uwagę na to, że każdego dnia podejmujemy tysiące wyborów. Począwszy od totalnie błahych, a kończąc na tych naprawdę istotnych i często decydujących.
Dzisiaj jest niedziela. Chciałabym, abyś zrobiła coś dla siebie i swoich bliskich. Masz na to AŻ kilka godzin. Właściwie je wykorzystaj!

Pamiętaj, że godzina nie tylko jest godziną, to naczynie wypełnione zapachami, dźwiękami, zamierzeniami i zmiennością aury - Marcel Prosut


A zanim uciekniesz ode mnie odpowiedz sobie na pytanie:

Jakim ziarenkiem chcesz dzisiaj być?

Pewnego razu na jesieni dwa ziarenka zostały posiane w ziemi. Oba przygotowały się do zimowego snu i myślały o tym, jak to będzie, kiedy nadejdzie wiosna.
Ziarenka snuły swoje marzenia o tym, jak pierwszy wiosenny promień słońca ogrzeje ziemię i dotrze głęboko do wnętrza. Kiedy poczują ciepło, wypuszczą pędy i będą przebijały się przez wilgotną ziemię, aż wyjrzą na powierzchnię. Następnie zwrócą twarz ku słońcu i będą rosły tak długo, aż przemienią się w zdrowe, silne rośliny.

Minęła zima i pierwsze wiosenne promienie ogrzały ziemię, dotarły do je wnętrza i obudziły ziarenka. Pierwsze ziarenko poczuło promień słońca i pomyślało: „już czas”. Wypuściło mały zielony pęd, który codziennie, godzina po godzinie przebijał się ku górze, ku powierzchni ziemi. Kiedy okrzepł i wyjrzał na świat, rozejrzał się i dostrzegł inne rośliny, a także ptaki i zwierzęta. Na powierzchni był kolorowy świat, świeciło ciepłe słońce, mała roślinka zwróciła się ku niemu i rosła dalej, aż przemieniła się w dorodną, silną, zdrową roślinę.

Drugie ziarenko również poczuło promień słońca na sobie, ale pomyślało: „jeszcze nie teraz, jeszcze jestem zbyt słabe, zbyt senne, dajcie mi jeszcze parę dni, zacznę rosnąć od poniedziałku”. Co dzień świeciło słońce, coraz mocniej, ziemia stała się pulchna i wilgotna, ale drugie ziarenko wciąż znajdywało powody, dla których pozostało uśpione: „takie jestem słabe, tam na górze czekają różne zagrożenia, tak mi tu dobrze w ciemności, jeszcze trochę sobie poleżę, przynajmniej do poniedziałku...”

Mijały dni i tygodnie, aż któregoś ranka kury zawędrowały w ten zakątek podwórka. Jedna z kur mocnym pazurem rozgrzebała ziemię i odnalazła nasze drugie ziarenko. Ucieszyła się, bo o tej porze nigdzie nie było już smakowitych ziarenek – i czym prędzej wydziobała je."

Spędź dzisiejszy dzień najpiękniej jak potrafisz. Pocałuj. Uśmiechnij się. Wyjdź na spacer. Nie czekaj. Nie odmawiaj. Bądź obecna i zacznij już teraz.

Dobrego dnia! :)

tallinder | cammy | spodnie biale | wiosna | blog modowy
blogi modowe z krakowa | tallinder marka lpp

PS. Na blogu już druga odsłona mojej współpracy z nową marką LPP - Tallinderem. Mam nadzieję, że propozycja codziennej stylizacji przypadnie Wam do gustu. A już niebawem niespodzianka i sesja specjalna!

sesja na dachu w krakowie | skorzana ramoneska | blogi modowe | cammy blog

skorzana torebka | blogi modowe | blogerka modowa | krakow

cammy | blogi modowe | minimalistyczna sesja | biale spodnie
krakow | blogi modowe | blogerka z krakowa | blog o życiu | psychologia na blogu | niedzielny poranek
zdjęcia: Elizaveta Shabo/Blancciel

GOLF - Tallinder
SPODNIE TYPU CYGARETKI - Tallinder
SKÓRZANA KURTKA TYPU BIKER - Tallinder
BALERINY - Tallinder
TORBA TYPU SHOPPER - Tallinder

PAZNOKCIE - Studio Papaya
OKULARY - ShopBop
« Nowszy post Starszy post »

35 komentarzy

  1. To przedostatnie zdjęcie na którym siedzisz na fotelu jest tak piękne, że nie mogę się napatrzeć!! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny tekst,cieszw sie ze masz przy sobie osobe ktora daje ci radosc i sile.Zdjecia przepiekne,brak mi slow aby je okreslic.Zycze tobie i twojemu mezowi aby kazdy porannek byl dla was tak radosny.Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. przepięknie wyglądasz Cammy! niby prosty zestaw, a ma coś w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem fanką Twojej urody :) Bajeczny kolor ust.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne słowa! Śliczne balerinki ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyglądasz i co najważniejsze bardzo mądrze piszesz, czyta się lekko i przyjemnie. Gdyby nie deszcz we Wrocławiu, to poszłabym za Twoją radą i wyszła na spacer bardzo chętnie. Stylizacja bardzo fajna.

    http://aniaanaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne zdjęcia. Zestaw klasyczny, prosty, doskonale współgrający z Twoją urodą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia jak z katalogu :) Śliczne a Ty pięknie wyglądasz <3 :)
    Pozdrawiam
    Sylwetta

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne produkty ma ta nowa firma z którą współpracujesz.
    Niestety do najtańszych nie należy.
    Fany look :)

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyglądasz i przepiękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Prosta a zarazem efektowna stylizacja, tak jak Twoja opowieść...

    OdpowiedzUsuń
  12. kolor ust super, a ty jak zwykle piekna.<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne zdjęcia <3

    ______________________
    PERSONAL STYLE BLOG
    http://evdaily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. wyjątkowe są te zdjęcia, baaardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne to zdjęcie z wieżą!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kamilo, co masz na ustach? Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje :)
      To konturówka do ust INGLOT, nr 63

      Usuń
  17. Stylizacja świetna! Narobiłaś mi apetytu na białe spodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne zdjęcia, ale ja i tak uwielbiam opwieści, które przytaczasz!!!

    www.ladyagat.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow jakie foty! Wyglądasz pięknie Kamila!

    OdpowiedzUsuń
  20. Podobno to już ostatnia taka mglista niedziela w najbliższym czasie :)

    -----------------------------
    http://claudettestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. I stylizacja i narracja chwytaja za serce. Rzeczywiście niedziela typu "brzydkich", ale tak naprawdę to zależy od nas, co zrobimy z danym nam "materiałem' w postaci pogody, sytuacji...itd.
    Czytając Twojego posta, ucieszyłam się, że moją z pozoru brzydką niedzielę, spędziłam na spacerze w deszczu, wietrze i w obecności Ukochanego :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajna stylizacja :) uwielbiam białe spodnie - pasują prawie do wszystkiego :)
    http://izblogmod.cba.pl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Jesteś piękna, masz niesamowitą urodę! I zdjęcia są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesteś niesamowitą kobietą, a Twój mąż szczęściarzem:)! Wspaniale piszesz, aż chciałoby się więcej i więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej jak miło! Bardzo dziękuję - to sprawia, że chcę pisać więcej i więcej :)

      Usuń
  25. Świetna stylizacja, pozdrawiam i zapraszam do siebie
    http://pieknieimodnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Kamilo, czy golf to S czy M? muszę taki zamówić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Golf w rozmiarze S :)

      Polecam jest świetny i ma cudowny skład!
      Miłego dnia :)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję! A dobrze się prasuje? Miłego :)

      Usuń
  27. Wchodze tutaj od paru dni i... zakochałam się w Twoich postach <3 mają coś bajecznego w sobie i niosą ze sobą duzą dawkę pozytywnej energii
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło!
      Dziękuję i zapraszam częściej… :)

      Usuń

Instagram