A w autoafirmacji chodzi o to, aby ludzie szukali w sobie mocnych stron i je rozwijali, przez co wzmacniali siebie. Akceptowali takimi jakimi są i nie brali sobie do serca krytyki zawistnych ludzi, (no chyba, że jest to krytyka konstruktywna).
Także Dziewczyny jeśli uważacie, że " nie warto bo i tak się nie uda","to nie ma sensu" etc., nic bardziej mylnego. Jeśli sami w siebie nie uwierzymy i nie pochwalimy siebie od czasu do czasu, nasze życie stanie się bezbarwne i stracimy poczucie własnego Ja, a przecież nie tego chcemy :)
Święte słowa!:)
OdpowiedzUsuńjestem dokładnie tego samego zdania co Ty : )
OdpowiedzUsuńHm, ja tam zawsze siebie chwalę i nagradzam, wierzę w siebie - po prostu już tak mam, a życie od razu przyjemniejsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podejście! :)
Usuńgorgeous photo :)
OdpowiedzUsuńEscape
Świetny wpis,zazdroszczę Ci studiow psychologicznych!Psychologowie,jak mi się wydaje,jakoś tak bardziej rozumieją ludzi,nawet na co dzien...
OdpowiedzUsuńChyba po raz pierwszy słyszę tak przychylną ocenę odnośnie psychologów:) Bardzo mi miło!
UsuńWszystko ma sens, nawet jeśli my go nie zauważamy teraz to po czasie staje się on wyraźniejszy. I nierobienie czegoś "bo i tak się nie uda" jest najgorszą rzeczą jaką możemy zrobić. To krok w tył, a przeciezs trzeba kroczyć do przodu! Jak się coś nie uda, nie sprawdzi to mimo wszystko czegoś nas to nauczy:)
OdpowiedzUsuńOtóż to!:))
Usuńwow, wygrałam!!! :)
OdpowiedzUsuńA co do wpisu, to jest świetny, ja czasami mam właśnie takie podejście;)
ach, jak miło u kogoś przeczytać tak wartościowe słowa ;)
OdpowiedzUsuńja jestem realistką, ale sama uważam, że potrzebne jest odrobina optymizmu, która dodaje sił i motywuje do dalszego działania. Potrzebne jest stanąć czasem przes lustrem i powiedzieć: jestem fajna.. i gdy idziemy ulicą i tracimy pewność siebie przypomnieć sobie te słowa i powtarzać podnosząc głowę "jestem fajna" ;d
Szczególnie wtedy, gdy przed nami stoi ciężkie zadanie- warto powiedziec sobie "jestem fajna, dam radę!" :)
UsuńDokładnie. WIĘCEJ WIARY W SIEBIE I DO PRZODU :D
OdpowiedzUsuńtrafne spostrzeżenia ;)
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńcudowny blog <3
OdpowiedzUsuńtrzeba przynajmniej starać się w siebie wierzyć :D
OdpowiedzUsuńśliczny masz płaszczyk ! :)
OdpowiedzUsuńświęte słowa, jednak czasem jest bardzo ciężko uwierzyć i realizować się, bo się boimy i nie wierzymy
OdpowiedzUsuńcałkowicie się z Tobą zgadzam - trzeba wierzyć w siebie, nawet kiedy inni w nas nie wierzą! :)
OdpowiedzUsuńi nie należy bać się postawić krok do przodu, z obawy, że inni nas wyśmieją etc. :) kiedyś też obawiałam się tego "co ktoś powie", ale z czasem dorosłam, dojrzałam i mam w nosie to co inni o mnie myślą!
i staram się być optymistką, nawet w tych nie najłatwiejszych chwilach :)
zapraszam do siebie :)
http://ewelina-s-style.blogspot.com/
To co piszesz jest prawdą. Precz z negatywnymi myślami!
OdpowiedzUsuńmasz racje ;)
OdpowiedzUsuńa poza tym podoba mi sie fragment wystajacej spod plaszcza sukienki ;) pozdrawiam
http://il-specchietto.blogspot.com/