29 stycznia 2012

Autoafirmacja


 Wertując kartki notatek i zapamiętując kolejne rzeczy, "coś" przykuło moją uwagę a mianowicie - autoafirmacja.  Na pozór dotyczy bardzo prostej rzeczy, ale przecież tak wiele osób ma problem z wiarą we własne możliwości.

 A w autoafirmacji chodzi o to, aby ludzie szukali w sobie mocnych stron i je rozwijali, przez co wzmacniali siebie. Akceptowali takimi jakimi są i nie brali sobie do serca krytyki zawistnych ludzi, (no chyba, że jest to krytyka konstruktywna).
Także Dziewczyny jeśli uważacie, że " nie warto bo i tak się nie uda","to nie ma sensu" etc., nic bardziej mylnego. Jeśli sami w siebie nie uwierzymy i nie pochwalimy siebie od czasu do czasu, nasze życie stanie się bezbarwne i stracimy poczucie własnego Ja, a przecież nie tego chcemy :)
« Nowszy post Starszy post »

23 komentarze

  1. jestem dokładnie tego samego zdania co Ty : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, ja tam zawsze siebie chwalę i nagradzam, wierzę w siebie - po prostu już tak mam, a życie od razu przyjemniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis,zazdroszczę Ci studiow psychologicznych!Psychologowie,jak mi się wydaje,jakoś tak bardziej rozumieją ludzi,nawet na co dzien...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba po raz pierwszy słyszę tak przychylną ocenę odnośnie psychologów:) Bardzo mi miło!

      Usuń
  4. Wszystko ma sens, nawet jeśli my go nie zauważamy teraz to po czasie staje się on wyraźniejszy. I nierobienie czegoś "bo i tak się nie uda" jest najgorszą rzeczą jaką możemy zrobić. To krok w tył, a przeciezs trzeba kroczyć do przodu! Jak się coś nie uda, nie sprawdzi to mimo wszystko czegoś nas to nauczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, wygrałam!!! :)


    A co do wpisu, to jest świetny, ja czasami mam właśnie takie podejście;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ach, jak miło u kogoś przeczytać tak wartościowe słowa ;)
    ja jestem realistką, ale sama uważam, że potrzebne jest odrobina optymizmu, która dodaje sił i motywuje do dalszego działania. Potrzebne jest stanąć czasem przes lustrem i powiedzieć: jestem fajna.. i gdy idziemy ulicą i tracimy pewność siebie przypomnieć sobie te słowa i powtarzać podnosząc głowę "jestem fajna" ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie wtedy, gdy przed nami stoi ciężkie zadanie- warto powiedziec sobie "jestem fajna, dam radę!" :)

      Usuń
  7. Dokładnie. WIĘCEJ WIARY W SIEBIE I DO PRZODU :D

    OdpowiedzUsuń
  8. trzeba przynajmniej starać się w siebie wierzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczny masz płaszczyk ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. święte słowa, jednak czasem jest bardzo ciężko uwierzyć i realizować się, bo się boimy i nie wierzymy

    OdpowiedzUsuń
  11. całkowicie się z Tobą zgadzam - trzeba wierzyć w siebie, nawet kiedy inni w nas nie wierzą! :)
    i nie należy bać się postawić krok do przodu, z obawy, że inni nas wyśmieją etc. :) kiedyś też obawiałam się tego "co ktoś powie", ale z czasem dorosłam, dojrzałam i mam w nosie to co inni o mnie myślą!
    i staram się być optymistką, nawet w tych nie najłatwiejszych chwilach :)

    zapraszam do siebie :)
    http://ewelina-s-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. To co piszesz jest prawdą. Precz z negatywnymi myślami!

    OdpowiedzUsuń
  13. masz racje ;)

    a poza tym podoba mi sie fragment wystajacej spod plaszcza sukienki ;) pozdrawiam

    http://il-specchietto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Instagram