24 sierpnia 2017

Zapomnij o hygge, bo jakoś to będzie czyli szczęście po polsku


"Prawdopodobnie w chwili, gdy czytasz te słowa, pogoda jest beznadziejna. W najlepszym wypadku - taka sobie. Jest zdecydowanie za zimno. Albo tylko trochę, ale jednak. Zachmurzyło się i pada deszcz. Albo słońce razi w oczy, a upał jest tak męczący, że nie wiesz, gdzie się schować. Wieje silny, nieprzyjemny wiatr. Albo właśnie nie wieje i smog w mieście robi się nie do wytrzymania. Ciśnienie? Jak zawsze za niskie (można by zrobić kawę, ale ekspres właśnie się zepsuł, a poza tym skończyło się mleko)".

Jak dla mnie, właśnie tak mógłby brzmieć początek książki "Jakoś to będzie. Szczęście po polsku" autorstwa Beaty Chomątowskiej, Doroty Gruszki, Daniela Lisa i Urszuli Pieczek, która kawałek po kawałku odziera nasze małe tajemnice, wyłuskuje fakty wynikające z polskiej mentalności, przypomina ważne aspekty historii i tradycji oraz pozwala spojrzeć na nas samych z zupełnie innej perspektywy…

Będę szczera. Na początku byłam do tej lektury sceptycznie nastawiona, ponieważ po ogromnej popularności duńskiej sztuki szczęścia hygge, która niekoniecznie mnie porwała (pisałam o niej TUTAJ), nie spodziewałam się znaleźć w tej książce czegoś co mnie zadziwi, zaskoczy lub przynajmniej w jakimś minimalnym stopniu zainteresuje. Stało się zupełnie odwrotnie! Czytałam ją z uśmiechem na ustach i wielokrotnie potakiwałam głową, kiedy autorzy wyciągali na światło dzienne fakty tak bardzo bliskie mojemu sercu. Poczułam, że żyjemy w pięknym kraju, mamy wspaniałe tradycje, dbamy o więzi rodzinne i jesteśmy pełni intrygujących sprzeczności (pracowici, choć lubiący się bawić. Narzekamy, ale jesteśmy gościnni. Z tradycjami, ale i ułańską fantazją). Być może całość okraszona jest różowym pudrem, przez co jawi się miejscami nad wyraz optymistycznie, ale nie ukrywam, że...mnie się to całkiem podoba.

ksiazka

A jak widzi Polaków Wally Olins, światowej sławy specjalista od budowy marek krajów, regionów i miast?

"Polacy są pełni pasji i idealistyczni, ale także praktyczni i zaradni, polski charakter cechuje ambicja, ale też praktyczna przyziemność."


A jak opisuje nas profesor Antoni Kępiński?

"(…) jako naród burzliwy mamy skłonność do popadania w skrajne emocje: euforię i rozpacz. Z kolei zakorzeniony idealizm sprawia, że świat nie był, nie jest i nigdy nie będzie idealny. Uważamy, że zawsze można coś poprawić, zrobić lepiej, bardziej się postarać."

W książce "Jakoś to będzie" bardzo często podkreślany jest związek Polaków z ułańską fantazją, która charakteryzuje się takimi cechami jak: odwaga, spontaniczność, nieskrępowana wyobraźnia i zamiłowanie do wolności. Wszystkie cechy zmieszane razem w odpowiednich proporcjach powodują, że cel wydaje nam się być bliżej niż przypuszczaliśmy… Nie rezygnujemy, walczymy, a przy tym często wystawiamy się na próby i działamy wbrew przyjętym normom, podobnie jak w tym kawale:

Diabeł zwabił na skraj przepaści Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Podchodzi do Anglika i mówi: Skacz! - Nie skoczę! - Gentleman by skoczył. Anglik skacze. Diabeł podchodzi do Francuza i mówi: Skacz! - Nie skoczę! - Gentleman by skoczył. - Nie skoczę! - Ale teraz jest taka moda. Francuz skacze. Diabeł podchodzi do Niemca i mówi: Skacz! - Nie skoczę! - Gentleman by skoczył. - Nie skoczę! - Ale teraz jest taka moda. - Nie skoczę! - To rozkaz! Niemiec skacze. Diabeł podchodzi do Polaka i mówi: Skacz! - Nie skoczę! - Gentleman by skoczył. - Nie skoczę! - Ale teraz jest taka moda. - Nie skoczę! - To rozkaz! - Nie skoczę! - No to nie skacz! Polak skacze.


Jakże prawdziwe podejście do codzienności kryje się w tych kilku słowach. Ułańska fantazja jest bardziej wrośnięta w nasze serca niż może Ci się to wydawać. Olga Drenda znana Wam z tej recenzji, opowiada, że "jako typowa Polka ułańską fantazją wykazuje się zawsze, gdy wiesza pranie lub firanki, ponieważ ma zwyczaj stawania wtedy na krawędzi wanny albo parapetu. Oszczędza jej to wysiłku przynoszenia drabiny i wnosi element adrenaliny w jej spokojne życie, ale że grozi również urazem kręgosłupa, nie jest to zachowanie szczególnie roztropne." Jestem ciekawa, jakie sytuacje z Waszego życia zawierają pierwiastek ułańskiej fantazji?

Jakoś to będzie...

Książka "Jakoś to będzie. Szczęście po polsku" nie jest nudnym poradnikiem i kolejną pozycją z serii "możesz wszystko, tylko zastosuj pięć złotych rad", bardziej stanowi otwartą dyskusję nad naszą polską mentalnością oraz tym co ją przez lata kształtowało i jaki miało na nas wpływ. Trzy części książki pozwalają nam spojrzeć na siebie z perspektywy obcokrajowca, który przyjechał do Polski, poszukuje pracy i zastanawia się w jaki sposób zrozumieć nasze zachowanie, biorąc pod uwagę niezliczoną liczbę czasów gramatycznych, całe mnóstwo wyjątków i szeleszczące dwuznaki. Nie jest łatwo! Ale z pewnością jest ciekawie i idealnie na jeden z nadchodzących wieczorów…


Dla wszystkich zainteresowanych: książkę kupicie obecnie TUTAJ w obniżonej cenie.

zdjęcia: Mateusz / postprodukcja: ja

SUKIENKA - Preska
ZEGAREK - Albert Riele

Miejsce z dzisiejszych zdjęć to nasze ukochane, rodzinne strony :)

« Nowszy post Starszy post »

17 komentarzy

  1. O, to może być ciekawe! :) Mam swoją hygge książkę, ale jeszcze czeka w kolejce. Taką o Polsce też w sumie chętnie bym przeczytała, może odrobiny więcej optymizmu bym nabrała :)

    ps. cudowne fotki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli pisze komentarz to staram sie odnosić zawsze do tekstu ale tym razem zachwyciły mnie zdjecia tak bardzo ze muszę stwierdzić Cudowne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, taka ksiazka na pewno zmienia w pewnym stopniu perspektywę patrzenia na nas, Polakow - i pozwala zauwazyc to, co na co dzień się pomija :) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna sesja <3 taka romantyczna i kobieca - jak zwykle to Ciebie bywa :)

    Carmelatte

    OdpowiedzUsuń
  5. "Jakoś to będzie" to ulubione powiedzenie mojego nieogarniętego brata :) haha... Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trafiłam tu dziś przypadkiem i zaczęłam czytać po kolei. Jestem zachwycona! Przepiękne zdjęcia, Twój styl - cudowny, uwielbiam taki, posty mądre i przemyślane - czego chcieć więcej? Na pewno będę wracać :)

    Pozdrawiam!

    Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. przeczytałam hygge w kilku wydaniach, wydawało mi się ze któraś z tych książek wprowadzi coś do mojego życia niestety nadmiar banałów w tych książkach przyćmił wszystko co dobre w tej książce. mam nadzieję ze Twoja poropzycja jest lepsza L(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy wpis i wspaniałe zdjęcia. Zachwycasz na każdej fotografii i tworzysz niesamowity klimat :) Co do samej lektury - bardzo mnie zaciekawiłaś. Na początku byłam do tej pozycji średnio przekonana ponieważ duńskie hygge nie zrobiło na mnie wrażenia jednak jak będę miała okazję to z wielką chęcią przeczytam :)
    Pozdrawiam!
    http://www.mixfashionworld.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zbiegam po schodach jakbym była nastolatką - oto mój pierwiastek ułańskiej fantazji ;-) cudne zdjęcia. Pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń
  10. Hygge nie czytałam, chociaż bardzo chciałam. Obok tej ksiązki przeszłam w Empiku szerokim łukiem, ale po tej recenzji wiem, że muszę po nią sięgnąć :)
    Droga Kamilo, zdradź proszę jakim sprzętem fotografujecie teraz, bo wydaje mi się, że coś się zmieniło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny wpis, na pewno sięgnę do tej książki. Polska mentalność i tradycja są bardzo interesujące, dzięki, że zwróciłaś moją uwagę na tę książkę, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zwykle inspirujesz i zachwycasz. :* Twoje zdjęcia są jak cudowne malowane obrazy.

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam o tej książce dużo dobrego, będę musiała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. książka zapowiada się naprawdę nieźle, muszę przeczytać koniecznie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chętnie to poczytała, trochę radości z książki zaczerpnąć.

      Usuń
  15. Mnie tam się hygge podobało :) Ale i "Jakoś to będzie' chętnie przeczytam, biorę się za nią już od jakiegoś czasu, muszę wygospodarować ze dwa jesienne wieczory i porównać w końcu styl życia Duńczyków z naszym.

    OdpowiedzUsuń

Instagram