31 lipca 2018

Miłe rzeczy mojego prostego życia. A jakie są Twoje?


Bose stopy wędrowały po mokrej trawie. Świergot rozśpiewanych wróbli i zapach natury budził we mnie tysiące wspomnień. A ja chciałam tylko jednego, leżeć na trawie i jeść z drzewa. Po kolei, próbować smaku każdego owocu. Kiedy nadgryzłam soczyste jabłko, lepka strużka soku spłynęła po mojej dłoni, aż do nadgarstka. To chyba zachęciło owady, bo przyleciały zorganizować przed moimi oczami mały koncert muzyczny. Nagle wiatr zmienił kierunek i lepkie, gęste powietrze zmieniło się nie do poznania. Poczułam duże krople chłodnego deszczu na ciele...cudowna świeżość w środku upalnego lata. Uczucie wytchnienia. Zamknęłam oczy i mogłam chwilę poniebyć.

Wtedy też wpadł mi do głowy pomysł, aby wypisać tutaj wszystkie miłe rzeczy mojego prostego życia. To one uczą mnie uważności i otwartego serca:

- powroty do rodzinnego domu i ogrodu wypełnionego miłością,
- pachnąca kawa o poranku,
- poezja spisana przez ludzi o wielkich i wrażliwych sercach,
- kwiaty na balkonie,
- zasypianie w ramionach ukochanego,
- wycieczki rowerowe po zaspanym Krakowie,
- wszystkie zachody i wschody słońca,
- znalezienie starego pamiętnika i czytanie go od nowa...
- bose stopy na mokrej trawie,
- łapanie promieni słońca w dłonie,
- obserwowanie zmieniającego się nieba,
- pyszne jedzenie przygotowane przez dobrych ludzi,
- naleśniki z borówkami w środku nocy,
- uśmiech męża o poranku,
- doświadczanie życia wszystkimi zmysłami,
- spacery z Rudzielcem,
- skóra muśnięta słońcem,
- dzielenie się radością,
- bycie wdzięcznym...za wszystko,
- pomnażanie uśmiechów i rozdawanie ich (za darmo),
- słuchanie spokojnej muzyki przy blasku świec,
- długa kąpiel w towarzystwie kojących olejków,
- cudowne uczucie wpływania na inne kobiety w pozytywny sposób
...

Jestem pewna, że jeszcze dzisiaj, a jutro na pewno...wrócę tutaj i dopiszę kolejne dziesięć punktów, bo życie cały czas daje mi powody do bycia szczęśliwą. Wystarczy otworzyć oczy i podziękować za wszystko, co mamy.

A może masz ochotę na własną listę miłych rzeczy dotyczących codzienności...? To naprawdę przynosi cudowne owoce.



Oby nigdy nie stracić umiejętności zachwycania się prostym życiem...

zdjęcia: Mateusz

SUKIENKA - Bizuu
« Nowszy post Starszy post »

9 komentarzy

  1. wow ale masz piękną sukienkę;)

    OdpowiedzUsuń

  2. Docenianie piękna. W codziennych sytuacjach, dostrzeganie ich i bycie wdzięcznym za to co jest dookoła każdego dnia. <3 Cudownie, że o tym piszesz, kiedy człowiek wchodzi o poranku i czyta takie słowa, serce zaczyna się radować i skłaniają one do głębokich refleksji.
    - na mojej twarzy pojawia się uśmiech, kiedy moja kotka leży brzuchem do góry, jest wtedy taka słodka, że od razu ją łapie i mocno przytulam,
    - jestem wdzięczna za oddech,
    - dziękuję za to, że mogę pojechać do swoich rodziców na wioskę i zerwać z ich ogródka świeże warzywa i owoce
    ....
    Miłego Dnia, obyś dzisiaj złapała jak najwięcej promieni słonecznych!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne zdjęcia, a sukienka wygląda cudownie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Tobą Kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. - zapach świeżo wydrukowanej gazety
    - smak malinowego ciasta pod bezą
    - pierwsze dźwięki znanej piosenki, która wywołuje gęsia skórkę
    - señor Kot, który wita mnie w drzwiach
    - widok kogoś bliskiego na ulicy, kiedy się tego nie spodziewam

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piękne, ale gdzie czas na życie?

    OdpowiedzUsuń

Instagram