24 października 2018

Impreza urodzinowa w stylu lat 20. / Pomysły na przyjęcie


wielki gatsby impreza
Od razu chcę zaznaczyć, że w ogóle nie miałam tego wpisu w planach. Pomysł narodził się spontanicznie, kiedy otrzymałam od Was setki wiadomości po opublikowanych stories z przygotowań do imprezy urodzinowej na Instagramie. Pomyślałam wtedy, że najlepszym rozwiązaniem będzie podzielić się moim pomysłem z większym gronem i może w ten sposób zainspiruję Was do stworzenia czegoś podobnego przy najbliższej okazji.

Od dłuższego czasu planowałam przygotować dla Mateusza jakieś wyjątkowe przyjęcie urodzinowe, w końcu 30. urodziny obchodzi się raz w życiu! Nie chciałam, aby wszystko odbyło się bez pomysłu i motywu przewodniego, dlatego zdecydowałam, że wybiorę coś, co jest bliskie zarówno mojemu mężowi, jak i mnie :)

MOTYW PRZEWODNI

Padło na lata 20., czyli czasy, kiedy na przyjęciach królowały perły, pióra, ozdobne opaski, frędzle, niewielkie kapelusze, wygładzone fryzury oraz loki. Ogromną inspiracją przy tworzeniu wystroju był dla mnie film "O północy w Paryżu" oraz "Wielki Gatsby". Warto je zobaczyć, jeśli planujecie coś podobnego.

Wiedziałam, że na sali dominującymi kolorami będą złoto, biel oraz czerń. Dzięki temu uzyskałam efekt szyku i elegancji, który dominował w tamtych czasach.

DEKORACJE

Większość dekoracji zamówiłam kilka tygodni wcześniej, a niektóre z dodatków udało mi się kupić stacjonarnie na kilka dni przed imprezą.

Głównym elementem wystroju naszego stołu były:

- złote butelki po winie oraz szampanie. 

Po oczyszczeniu zostały pomalowane złotym sprayem i dzięki temu zyskały zupełnie inny wyraz. Użyłam w tym celu: SPRAY DECO COLOR ZŁOTY (koszt 10 pln).

- butelki ozdobione były perełkami oraz białymi piórkami (wykorzystałam 40 sztuk).

Perełki, które wykorzystałam kupiłam w formie taśmy (jak tutaj), natomiast podobne piórka dostaniecie tutaj. Jeśli jesteście z Częstochowy lub okolic warto zajrzeć do hurtowni z różnymi elementami dekoracyjnymi przy ul. Radomskiej 14 (zaraz obok giełdy kwiatowej). Pamiętajcie, aby butelki wypełnić papierem, wtedy piórka nie będą wpadać do środka butelki.

- złoty obrus, czyli dekoracyjny papier, który stosuje się również do kwiatów czy aranżacji na święta.


Dodatkowo zamówiłam 10 złotych oraz 10 czarnych balonów z helem, które dumnie unosiły się nad stołem oraz parkietem i dodawały całości magii. Nad stołem rozwiesiliśmy również papierowe złote rozety, które pięknie odbijały światło oraz złote girlandy. A w jednym z kącików wygospodarowaliśmy miejsce do zdjęć. I tam znalazła się "30" w formie złotych balonów z helem oraz połyskująca kurtyna (podobną znajdziecie tutaj), która nadała całości charakteru.


TORT

Zamówiłam dwupiętrowy tort w kolorach złota, czerni oraz bieli, niestety z natłoku spraw nie zdążyłam zrobić żadnego zdjęcia. Za to posiadam inspiracje, którymi wspomagałam się podczas zamówienia. Góra tortu była złota z motywem konfetti, natomiast dół posiadał ozdobne paski. Całość zdobiły delikatne białe perełki oraz czarna róża, która wyglądała jak żywa! Najważniejsze jednak, że tort smakował gościom.
MUZYKA
Tutaj skorzystaliśmy z pomocy profesjonalnego dj'a. Na początku towarzyszyła nam muzyka w stylu lat 20., czyli klasyczny jazz, charleston, fokstrot. Później pojawiły się zarówno nowoczesne kawałki, jak i te ze starszych czasów, jednak nie tak odległych jak lata 20.

STROJE

Nawet się nie spodziewaliśmy, że w tej kwestii będzie tak...idealnie! Goście prezentowali się wystrzałowo i z wdziękiem. Wśród kobiet królowały perły, cygaretki, ozdobne opaski na głowę czy sukienki z frędzlami. Mężczyźni zupełnie nie odstawali - czarne wąsiki, kapelusze, garnitury w prążki, szelki czy spatsy na obuwie. Kiedy obserwowałam rodzinę i przyjaciół miałam wrażenie, że przeniosłam się w czasie albo jestem na planie filmowym "O północy w Paryżu". 
Żałuję, że nie mogę Wam pokazać naszej ponad 30-osobowej ekipy, ale musicie wierzyć, że było wyjątkowo. Na dole z moimi najukochańszymi ludźmi. Więcej filmów oraz zdjęć zobaczycie na mojej relacji na Instagramie w zapisanych filmach pod nazwą: Party lata 20.


Ogromnie dziękuję za pomoc w przygotowaniu sali mojej kochanej mamie!
Radość Mateuszka była bezcenna! :)


Mam nadzieję, że ten wpis zainspiruje Was do zorganizowania podobnej imprezy w stylu lat 20.
« Nowszy post Starszy post »

11 komentarzy

  1. Twój uśmiech i tak jest piękniejszy niż wszelkie dekoracje ! :D
    Wspaniała i... budżetowa właściwie impreza z mega efektem 👌🤩🤩

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany dziękuję z całego serca! :)

      I całkowicie się zgadzam, bo same dekoracje nie wyniosły nas aż tak dużo. Chociaż cała impreza już trochę wygenerowała kosztów, ale mimo wszystko - warto!! :)

      Usuń
  2. Naprawdę super pomysł ;) Przedstawione dekoracje są bardzo łatwe do zrobienia! Ja niedługo mam urodziny, więc może skuszę się na taki pomysł. Ciekawe co na to znajomi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogratulować pomysłowości no i wykonania. Bo nawet po zdjęciach widać że impreza na pewno była świetna:) Wspaniałe dekoracje, chciałabym kiedyś na takiej imprezie się znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna organizacja! Wspaniale, że również i goście w tak wyjątkowy sposób wczuli się w klimat przyjęcia!
    Wszystkiego najlepszego dla Twojego męża Kamilo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To musiało być magiczne przyjęcie, a pomysły na dekoracje są naprawdę inspirujące. Zachwyciłam się tymi złotymi butelkami od szampana i Twoją sukienką. :)

    Pozdrawiam
    Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! nie mogę się napatrzeć na te wszystkie dodatki, trafione w punkt! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniala impreza i super pomysl.Cammy czy moglabys kiedys na blog wrzucic tekst o kosmetykach do makijazu jakich uzywasz na zdjeciach.mysle ze bylaby to inspiracja dla wielu z nas,zwlaszcza odnosnie pomadek.pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys publikowałam wpis dotyczący mojego codziennego makijażu i tam zawarłam większość kosmetyków, ale o pomadkach faktycznie nie było, ponieważ zazwyczaj używam kilku tych samych :)

      Zazwyczaj YSL rouge pur couture - klasyczna czerwień lub kredki do ust z Inglota m.in. nr 74 lub 63 :)
      A tutaj ten wpis: http://www.cammy.com.pl/2018/04/codzienny-makijaz-krok-po-kroku.html

      Usuń
  8. Dziekuje za odpowiedz😊 Cammy a czy pamietasz numer pomadki ysl szukam takiego odcienia czerwieni jak masz na zdjeciach.pozdrawiam serdecznie ze Szkocji.P.S bardzo lubie Twojego bloga,lekki styl pisania + duzo ciekawych inspiracji

    OdpowiedzUsuń

Instagram