Letnie promienie słońca / Italian days with Muscat

Tamtego dnia obudziły mnie promienie słońca wpadające przez nasze okno. Zalotnie zachęcały mnie do wstania z łóżka i radosnego przywitania się z całym światem. Cykady dawały znak, że właśnie rozpoczęły swój całodzienny koncert, a w powietrzu unosił się zapach dojrzewających w słońcu oliwek. O ile na co dzień moje poranne wstawanie nie należy do najprostszych czynności, o tyle podczas wyjazdów moja dusza pragnie rozkoszować się każdą sekundą spędzoną w nowym miejscu. Po prostu jeszcze bardziej lubię wtedy doznawać tego, co dzieje się wokół mnie. Wstałam z łóżka, otworzyłam szeroko okiennice, a mój wzrok zatopił się w sielskim widoku pól, błądził dalej w kierunku cyprysowej alei i zatrzymał się na gaju pełnym oliwek. "W takiej scenerii mogłabym budzić się każdego dnia" - pomyślałam i szybko ubrałam się w lnianą sukienkę, chwyciłam swój ulubiony stary aparat i wybiegłam z domu podziwiać piękno wschodzącego słońca. Słońce, niczym ognista kula wyłaniało się znad horyzontu wysyłając coraz więcej ciepłej energii na Ziemię. Kiedyś sądziłam, że wschód słońca nie może równać się z zachodem i dużo częściej podziwiałam ten drugi. Od niedawna zrozumiałam, że poranne słońce, zwiastujące nowy dzień i nowe wyzwania w naszym życiu jest jeszcze piękniejszy. Podziwiając go, w moim sercu pojawia się spokój, jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie czułam. Siadłam więc na wzgórzu obok naszego domku i wpatrywałam się w ten niepowtarzalny widok - bo każdy wchód słońca jest inny, tak jak każdy dzień naszego życia.

Kiedy ostatnio robiłaś coś po raz pierwszy?

Nowe rzeczy, nowe miejsca, nowe wyzwania....w życiu ważne jest, aby umieć zaskakiwać samego siebie i doświadczać rzeczy, które nie są nam jeszcze znane. Kiedyś myślałam, że skoro wybrałam jakąś drogę to powinnam się jej trzymać, nie powinnam jej zmieniać, bo wiąże się z tym strata czasu, sił... jednak teraz wiem, że nie o to chodzi w życiu. Nie chodzi o to, aby jeść ten sam jogurt na śniadanie, planować w dokładnie taki sam sposób swój każdy dzień, wybierać to samo miejsce na wyjazd wakacyjny...takie postępowanie zamyka nas na nowe doświadczenia. Wycisza naszą uważność i sprawia, że nie zauważamy prostych, pięknych rzeczy. Spróbuj każdego dnia wymienić chociaż jedno zadanie z którego w ostatnim czasie byłaś naprawdę dumna. Nie muszą być to wielkie rzeczy, każdy szczegół ma wielkie znaczenie. Pamiętaj, że tutaj chodzi o Ciebie. Jeśli wobec siebie będziesz szczera, to w parze za tym pójdą również samoświadomość oraz wiara w lepsze jutro, a także Twoje własne szczęście i bliskich.

Letnia stylizacja + modne dodatki

Na letnie spacery zazwyczaj wybieram lniane sukienki, które zapewniają wygodę i sprawiają, że czuję się lekko i dziewczęco. Czym byłaby stylizacja bez dodatków? W tym roku moim ulubieńcem są wszelkiego rodzaju wiklinowe torebki, koszyki lub kuferki. Do tego dobieram kapelusz lub chustkę oraz obowiązkowo okulary przeciwsłoneczne. Modne okulary przeciwsłoneczne to dodatek, z którym nie rozstaję się podczas letnich miesięcy. Do dzisiejszej stylizacji wybrałam okulary polskiej marki Muscat. Pamiętacie jak opowiadałam Wam o tej marce przy okazji wyboru okularów korekcyjnych? Wyróżnia ich przede wszystkim innowacyjne rozwiązanie zwane "domową przymierzalnią". Dzięki niemu po raz pierwszy odważyłam się wybrać okulary korekcyjne przez Internet. Więcej o tym rozwiązaniu możecie przeczytać w moim innym poście. Bardzo ucieszyłam się kiedy marka Muscat wprowadziła możliwość stworzenia okularów przeciwsłonecznych w tych samych oprawkach, które spodobały mi się jako okulary korekcyjne. Wybrałam proste, metalowe oprawki, które nigdy nie wyjdą z mody. Marka ma w swojej ofercie wiele innych modeli, a wśród nich najmodniejsze wzory na lato 2018. Sprawdźcie szczególnie ich nowości, bo właśnie pojawiło się kilka bardzo interesujących oprawek.

zdjęcia: Mateusz / postprodukcja: ja

OKULARY - Muscat
SUKIENKA - Bohemisoul (Z hasłem BOHEMI-KAMILA otrzymacie -15% na wszystkie projekty tej marki)
CHUSTKA - Zara
KLAPKI - Mango