21 marca 2020

#zostańwdomu i przygotuj coś pysznego (m.in. ciasteczka z amarantusem, pasztet warzywny)



zdrowe slodycze
Umysł zajęty gotowaniem nie ma czasu wymyślać i analizować. Od rana krzątam się po kuchni. Tutaj mieszam, za chwilę doprawiam. Zmywam naczynia, resztę wkładam do zmywarki. Przerwa na kawę, przerwa na obiad. Ogromne zapasy amarantusa (pozyskane zupełnie przypadkowo kilka tygodni temu) przemienione w pyszne ciasteczka z żurawiną i masłem orzechowym. Pasztet warzywny pachnie w całym domu, a na wieczór zaplanowałam jeszcze wstawić zakwas z buraków. Karmienie mózgu jest wspaniałe. Karmienie bliskich jest wspaniałe. Wypracowałam kilka sposobów na radzenie sobie z okolicznościami i jest (psychicznie) dobrze.

Takimi słowami podsumowałam cały wczorajszy dzień. Spędziłam go głównie w kuchni, wśród kojących zapachów i Was zachęcam do tego samego. #zostańciewdomu i przygotujcie coś pysznego dla rodziny. W dzisiejszym wpisie znajdziecie przepisy na banalne smakołyki. Na moim Instastories często dzielę się z Wami przepisami, ale one po 24 godzinach znikają, dlatego postanowiłam publikować (co jakiś czas) takie wpisy także tutaj, na blogu.

To zaczynamy!


Ciastka z amarantusem i żurawiną


Amarantus pojawił się w naszej kuchni, kiedy zaczęłam rozszerzać dietę mojego synka Antoniego. Dodaję go głównie do naszych śniadań, ponieważ jest niezwykle cennym źródłem białka i zawiera pięciokrotnie więcej żelaza niż np. szpinak.

Ostatnio szukałam dla naszej rodziny zdrowych słodyczy (bez mąki, jajek czy mleka) i takim sposobem zakochaliśmy się w tych ciasteczkach. Wypróbujcie! Jedynym naturalnym słodzikiem tutaj są banany.


Składniki (przepis na około 10 ciastek)

2 banany
2,5 szklanki amarantusa ekspandowanego (ja zamawiałam na stronie jawo2008.pl)
2 łyżki masła orzechowego (opcjonalnie)
3 łyżki zmielonych migdałów lub wiórków kokosowych (opcjonalnie)
2 łyżki posiekanej suszonej żurawiny


Sposób przygotowania:

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni (termoobieg).
W misce rozgnieć banany na mus (ja wcześniej kroję je na talarki).
Do tego dodaj masło orzechowe, migdały/wiórki oraz żurawinę.
Na sam koniec wsyp amarantus i całość połącz za pomocą łyżki.
Blachę wyłóż papierem do pieczenia i natłuszcz ją odrobiną oleju.
Łyżką ułóż na niej ciastka i uformuj kształt.
Piecz przez 20 minut.

Ciastka po upieczeniu są miękkie i pyszne!



Placuszki bananowe


Jesteśmy w temacie bananów, dlatego chciałabym polecić Wam jeszcze jeden przepis, który publikowałam już na Instastories i wiem, że pokochały go Wasze dzieci, ale dorośli również. O czym mowa? O banalnie prostych placuszkach bananowych.


Składniki:

1 banan
2 żółtka
4 łyżki mąki kukurydzianej
3 łyżki wody

Wszystko zagnieć widelcem i nałóż maleńkie placuszki na suchą patelnię. Z tej ilości wychodzi kilka sztuk.



Pasztet warzywny


Pełen smaków i cudownych zapachów, a przy tym lekki i idealny na chleb czy do sałatki. Ten przepis znalazłam w książce  Smak Zdrowia - Agnieszki Maciągi i z przyjemnością się z Wami nim podzielę. Wyczarujcie coś dobrego dla rodziny.


Składniki:

500 g obranej i pokrojonej na kawałki marchewki
100 g obranej i pokrojonego na kawałki korzenia pietruszki
100 g obranego i pokrojonego na kawałki selera
1 drobno posiekana cebula
6 drobno posiekanych ząbków czosnku
4-5 łyżek kaszy kukurydzianej lub kaszy manny (podobno może być również bułka tarta)
2 jajka (jeśli ktoś nie je można je zastąpić 2-3 łyżkami zmielonego siemienia lnianego zalanego odrobiną wrzątku)
1/2 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka przyprawy curry
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżka dobrej przyprawy do zup
świeżo mielony pieprz do smaku
masło klarowane lub olej roślinny do smażenia

Sposób przygotowania:

Rozgrzej piekarnik do 200 stopni (termoobieg). Warzywa (oprócz cebuli i czosnku) wyłóż płasko na blachę lub umieść w naczyniu żaroodpornym, skrop olejem i wstaw do piekarnika. Upiecz do miękkości i odstaw do ostudzenia.

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Foremkę (keksówkę) wysmaruj olejem i ewentualnie wysyp płatkami owsianymi lub otrębami, aby pasztet nie przywarł (nie jest to jednak konieczne).

Na patelni rozgrzej tłuszcz i podsmaż na rumiano cebulę i czosnek. Do miksera wrzuć upieczone warzywa, dodaj cebulę z czosnkiem oraz pozostałe składniki. Zmiksuj na taką konsystencję, jaką najbardziej lubisz (w razie potrzeby dopraw odrobiną soli).

Masę przełóż do foremki, wyrównaj, polej odrobiną oleju. Piecz przez 50 minut, aż pasztet apetycznie się zarumieni.




Hummus klasyczny

Dzisiaj rano dodałam na Instastories nasz klasyk, czyli hummus, który bardzo często serwujemy sobie na śniadanie. Pojawiło się w związku z nim wiele pytań. Pysznie smakuje na świeżym chlebku, skropiony delikatnie oliwą z oliwek lub jako dodatek do sałatki.

Składniki:

1 puszka/słoik ok. 400 g ciecierzycy  LUB ( 400 g suchej ciecierzycy, którą należy namoczyć dzień wcześniej w zimnej wodzie, a później ugotować. Pamiętaj, aby nie wylewać wody z moczenia ciecierzycy)
4 łyżki pasty sezamowej tahini (ja lubię pastę tahini Nuta Zdrowia)
1 łyżeczka soku z cytryny
1 mały ząbek czosnku
sól i pieprz
1 łyżka oliwy extra vergine
zalewa z ciecierzycy

Sposób przygotowania:

Wsyp ciecierzycę do blendera. Dodaj kilka łyżek zalewy ze słoika lub tej w której gotowałaś ciecierzycę i zacznij miksować. Kolejno dodawaj sok z cytryny, przeciśnięty ząbek czosnku, pastę tahini, pieprz, sól (do smaku), łyżkę oliwy. Jeśli nie uzyskujesz gładkiej masy dodaj jeszcze zalewy.

I smacznego!




Kotlety z czerwonej soczewicy

A na koniec lekkie kotlety z czerwonej soczewicy, które pokochaliśmy kilka tygodni temu. Za każdym razem robię podwójną ilość i część wkładam do zamrażalnika. Świetnie sprawdzają się później na szybki, zdrowy obiad.


Składniki:

1 szklanka czerwonej soczewicy (ok. 200 g)
2 marchewki
świeża natka pietruszki
1 cebula
3 ząbki czosnku
5 łyżek mąki kukurydzianej  (można użyć innej)
odrobina soli i pieprzu
odrobina kurkumy, papryki słodkiej

Ja bardzo lubię do różnych tego typu dań dodawać ekologiczną przyprawę do dań wegetariańskich (marki Dar Natury), która łączy w sobie kminek, czarnuszkę, kozieradkę, kolendrę, oregano, koper włoski, rozmaryn.


Sposób przygotowania:


Szklankę soczewicy zalej 2 szklankami zimnej wody. Gotuj na wolnym ogniu około 15 minut aż soczewica wchłonie wodę i przybierze formę "papki". W międzyczasie cebulę pokrój w drobną kostkę i podduś na patelni, czosnek przeciśnij przez praskę i dodaj do cebuli. Marchewkę zetrzyj na średnich oczkach i wrzuć na patelnię. Kiedy soczewica będzie ugotowana dodaj do niej podduszoną cebulę z czosnkiem i marchewką. Odstaw masę do ostudzenia.

Dopraw całość do smaku i dodaj mąkę. Mieszaj do uzyskania gęstej masy z której będziesz mogła ulepić kotlet. (W przypadku mąki kukurydzianej masa bardzo dobrze współpracuje). Uformowane w dłoniach kotlety usmaż na średnim ogniu z każdej strony lub włóż go rozgrzanego piekarnika na około 35 minut w 180 stopniach. Ja najczęściej wybieram opcję pieczenia.

____


PS. Kotlety możesz także zamrozić i wykorzystać w inny dzień. Ja mrożę kotlety po upieczeniu i w momencie, kiedy chcę je wykorzystać na obiad wstawiam do piekarnika na 15/20 minut nagrzanego na około 170 stopni (warto je podgrzewać pod kontrolą).


PS. Ja uwielbiam te kotlety w połączeniu z mąką kukurydzianą. Testowałam je również z mąką razową i niestety stają się wtedy dla mnie zbyt ciężkie i mączne. Ale próbujcie, działajcie!

 Tutaj gotowe, zaraz wylądują w piekarniku! :)


« Nowszy post Starszy post »

3 komentarze

  1. Kradnę ten przepis na ciasteczka! Postaram się zrobić je w tym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kotlety z soczewicy brzmią przepysznie! Mam nadzieję, że z powodzeniem uda mi się je przygotować :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama od jakiegoś czasu rzadziej odwiedzam restauracje. Kiedys chodziłam o wiele częściej, w ostatnimc czasie jednak doszłam do wniosku, że jestem w stanie przygotowac tak samo smaczne jedzenie i samodzielnie. Poza tym odkrywanie nowych przepisów oraz nowych smaków daje mi o wiele wiekszą satysfakcję niż jedzenie gotowego. Bo liczy się tutaj nie tylko proces jedzenia ale również sam proces gotowania.

    Miałam ochotę dzisiaj w pracy na przygotowanie dobrych ciasteczek, po powrocie do domou postaram sie je upiec. Szczególnie, żę mąż długo mi o nich wspominał ;)

    OdpowiedzUsuń

Instagram